Wielki Piątek na Filipinach
Wielki Piątek w kościele katolickim to dzień upamiętniający śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. Czas zadumy, refleksji i skupienia.
W kościołach na całym świecie odprawiana jest tego dnia Droga Krzyżowa. Nie inaczej jest także na Filipinach…
UWAGA! Zdjęcia mogą być drastyczne!
Filipiny
Obchody Wielkiego Piątku przybierają tutaj niezwykle krwawy i bolesny wymiar. Nie dotyczy to jednak całego kraju a głownie prowincji Pampanga na wyspie Luzon.
Misterium Męki Pańskiej jest tutaj wyjątkowo brutalne.
Misterium Męki Pańskiej
Przygotowania do wydarzenia zaczynają się dużo wcześniej i zaangażowanych w nie jest wielu mieszkańców. Pamiętajmy o tym, że dziś poza duchowym przeżyciem jest to także wydarzenie medialne i turystyczne, wymagające odpowiedniego zaplecza.
Droga Krzyżowa na Filipinach przenosi nas w swych obrazach do wydarzeń sprzed ponad 2 tysięcy lat. Mamy Poncjusza Piłata, Marię Magdalenę, rzymskie wojska a nawet golgotę. Uliczkami wędrują dziesiątki pokutników. Poranione, krwawiące od biczowania plecy pokutników wyglądają strasznie. Wielu z nich ma dodatkowo zasłonięte twarze, a głowy ozdobione symbolicznymi koronami.
Gorącą atmosferę podnosi dodatkowo panująca na zewnątrz temperatura. Żar leje się z nieba.
Część pokutników niesie przywiązane ciężkie krzyże, część całą drogę pokonuje na klęczkach a kilku o godzinie 15:00 pozwoli przybić się do krzyży!
Każda z osób idzie ze swoją intencją. Jedni dziękują za uratowane życie, inni przepraszają za grzechy czy też proszą o łaski.
Przypomnienie światu o bólu i cierpieniu Chrystusa
Początki
Pierwsza „krwawa Droga Krzyżowa” odbyła się w tym azjatyckim kraju już w 1962 roku! Wówczas Artemio Atniola, jak twierdzi podążając za głosem Boga – zdecydował się ukrzyżować. Miało to zapewnić moc uzdrawiania.
Czy zyskał ową moc, trudno stwierdzić. Łatwo natomiast zauważyć, że zwyczaj który zapoczątkował trwa po dziś dzień. Przyciąga z roku na rok nie tylko więcej turystów i mediów, ale także pokutników chcących się ukrzyżować. Kościół katolicki oficjalnie praktyki te potępia.
Zdjęcia: Tomasz Drobny
Marzena
Bardzo ciekawy artykuł. Niewiarygodne a zarazem bardzo przerażające wydarzenia.