Borneo – miasto kota
Dziś Światowy Dzień Kota
Zapraszam Was na wyspę Borneo a dokładniej do jej malezyjskiej części, stanu Sarawak. Znajdziemy tutaj dość niezwykłe miasto – Kuching. To zamieszkiwana przez blisko 800 tys. mieszkańców stolica regionu, ale nie tylko….
To także, a może przede wszystkim „Miasto kotów” Samo słowo „kucing” w języku malajskim oznacza kota.
Spacerując ulicami miasta od razu naszą uwagę zwrócą KOTY.
KOTY SĄ WSZĘDZIE!
Znajdziemy je na muralach, ulicach, znakach drogowych, witrynach sklepów i gdziekolwiek człowiek się nie rozejrzy.
Skąd takie zamiłowanie do kotów?
Legend na ten temat znajdziemy wiele. Przytoczę dwie najczęściej spotykane.
1. Pierwsza mówi o czasach wojennych. W ramach walki z malaria, rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję. Stosowano różnego rodzaju środki chemiczne, które poza komarami uśmierciły także tysiące biednych kotów. Konsekwencją tego było nie tyle pozbycie się malarii, co olbrzymia plaga szczurów, która opanowała całe miasta. Wojska tym razem zdecydowały się na dość ciekawy krok. Zrzuciły na spadochronach blisko 14 000 kotów!!! Cała operacja miała nosić nazwę „Cat Drop” i tak oto koty i ich symbolika została z mieszkańcami po dziś dzień.
2. Druga wersja głosi, że nazwa została nadana przez władca prowincji Sarawak – Jamesa Brooka. Dlaczego akurat taka? Pewnego dnia spacerując nad brzegiem rzeki, miał zapytać napotkanego mieszkańca, jak nazywają się tereny na jej drugim brzegu. Mężczyzna nie bardzo wiedział co ma odpowiedzieć, ale spostrzegł na przeciwległym brzegu kota:) Odpowiedział zatem „KOT” i tak zostało po dziś dzień. Nowo założone miasto nazwano „Kucing” czyli kot.
Ile prawdy w tych legendach, trudno stwierdzić. Faktem jest, że dziś Kuching to bez wątpienia Miasto Kota.
Na koniec dodam tylko, że jeśli będziecie w Kuching i kochacie koty musicie odwiedzić Muzeum Kotów!
Założone w 1993 roku jest miejscem wyjątkowym. Znajdziecie tam ponad 4000 różnego rodzaju zbiorów. Od figurek, pocztówek, plakatów przez kocie zabawki i kosmetyki.
Pozdrawiam
Bartek Łowigus