Amristar – święte miasto Indii
Indie
Nie ulega wątpliwości, że Indie to wyjątkowy kraj pod każdym względem. Niewiele jest państw, gdzie znajdziemy tak dużą różnorodność. Zarówno krajobrazową, religijną, kulturową czy etniczną. Wycieczka do Indii to za każdym razem nowe doświadczenie a odwiedzający ten kraju turyści stoją prze trudnym wyborem spośród tysięcy atrakcji.
Święte miasto
Dziś chciałem zaprosić Was na wycieczkę do Amristaru. To ponad milionowe miasto, położone jest w północno-zachodnich Indiach, w stanie Pendżab. Oddalone jest zaledwie o ok 30 km od granicy Indii z Pakistanem. Miasto zostało założone już w 1577 roku przez czwartego guru Sikhów -Rama Dase. Od tamtego czasu stało się głównym celem pielgrzymkowym wyznawców sikhizmu. Co ciekawe teren na którym powstało miasto, został podarowany Sikhhom przez jednego z muzułmańskich cesarzy. Akbar wyróżniający się wielką tolerancją pozwolił na rozwój miasta i rodzącej się nowej religii.
Złota Świątynia
To niezwykła budowla zarówno pod względem religijnym jak i architektonicznym. Jest odwiedzana rocznie przez miliony wyznawców i turystów z całego świata. Co ciekawe statystyki podają, że większa część osób odwiedzających to wyznawcy innych religii. Fakt ten idealnie wkomponowuje się w otwartość sikhizmu jak i założenia architektoniczne świątyni. Cztery wejścia z każdej strony budynku odzwierciedlają równość oraz otwartość na wszystkich ludzi.
Pracę nad budową trwały blisko 8 lat i zakończyły się w 1589 roku. Pierwotny wygląd zdecydowanie odbiegał od tego co możemy dzisiaj podziwiać. Przede wszystkim budynek był dużo skromniejszy. Niezmienne pozostały natomiast nawiązania architektoniczne do kultury islamskiej i hinduistycznej. Charakterystyczne złoto, któremu świątynia zawdzięcza swoją nazwę, dodane zostało dopiero w XIX wieku. Najbardziej okazałym elementem jest ważąca blisko 750 kg! złota kopuła oraz bogato zdobione marmurowe ściany.
Złota Świątynia zwana także Darbar Sahib (Dwór Pana) lub Harmandir (Świątynia Boża) otoczona jest świętymi wodami basenu zwanego Amrit Sarovar ( tłumacząc „basen z nektarem”). Zanurzenie w nim daje ukojenie dla umysłu, duszy i ciała a także zmywa nasze grzechy. Sprawdzałem tylko częściowo, ale chyba działa 😀
Sama świątynia zlokalizowana jest na „sztucznej wyspie” do której prowadzi kilkudziesięciu metrowa grobla. Najważniejszym jej elementem jest święta księga Guru Granth Sahib. Od początku XVII wieku nieprzerwalnie czczona przez Sikhów.
W swej burzliwej historii świątynia była wielokrotnie niszczona i odbudowywana. Ostatnie poważne prace przeprowadzane były pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
Niestety tak piękna świątynia był także świadkiem, a nawet uczestnikiem tragicznych wydarzeń z początku lat 80 tych XX wieku. Silne dążenia niepodległościowe separatystycznych Sikhów doprowadziły do walk w wyniku których zginęło kilkaset osób a wiele zostało rannych. Jako miejsce schronienia bojownicy wybrali Złotą Świątynie. Ucierpiała ona wówczas podczas szturmu wojska rządowych z 5-7 czerwca 1984 roku. Akcja zwana Niebieską Gwiazdą spotkała się z olbrzymią falą krytyki wśród wielu wyznawców religii. 31 października 1984 roku dwóch sikhijskich ochroniarzy premier Indiry Ghandi, w odwecie za wydarzenia z Amristaru, zastrzeliło ją.
Sikhowie
Zanim opowiemy o wyjątkowości Amristaru, musimy choć w kilku zdaniach wyjaśnić sobie czym jest sikhizm. To piąta co do liczebności religii świata. Powstała w XV wieku, w indyjskim pendżabie skupia dziś blisko 27 milionów wyznawców na całym świecie. Największa grupa mieszka w rodzimym Pendżabie, jednak po podziałach regionu z 1947 roku, wielu z nich wyemigrowało także do USA czy Wielkiej Brytanii.
Sikh znaczy uczeń.
Jeśli chodzi o samą religie, bardzo często określana jest religią wolności, równości i braterstwa. Stanowi formę syntezy innych religii i wymaga od wyznawców przestrzegania określonych zasad moralnych.
Praca, pobożność i miłosierdzie
Według Sikhów wszyscy jesteśmy równi wobec Boga. Bóg jest zaś jeden i nie posiada ludzkiej postaci ani wcieleń. Medytacja jest forma modlitwy i bliskiego kontaktu z Bogiem. Niezwykle ważna kwestią w życiu Sihków jest praca. Uczciwa i ciężka stanowi podstawę życia dobrego wyznawcy. Nie ma dobrego życia bez służby społecznej, która można powiedzieć, że stanowi kolejny z filarów wiary.
Pięć K – symbole sikhizmu
Spotykając na ulicy Sikha raczej nie będziemy mieli problemu z jego identyfikacją ( przynajmniej w przypadku mężczyzn) Wyróżniają się oni dość charakterystycznym strojem.
Najczęściej utożsamiani są dzięki pięknie, misternie zawiązanym turbanom zwanym dastaar. Ale nie tylko… Przedstawiamy 5 symboli sikhizmu.
1. Kesa – Od narodzin nie obcinamy włosów, a w przypadku mężczyzn także zarostu. Jest to wyraz doskonałości Boga. O włosy należy dbać i chronić za pomocą turbanu.
2. Kara – To stalowa bransoletka noszona na prawej ręce, będąca wyrazem jedności z Bogiem.
3. Kirpan – Jeden z bardziej spektakularnych elementów ubioru. Jest to żelazny sztylet lub mniejszy miecz noszony zawsze u boku.
4. Kangha – To nic innego jak tylko grzebień, który służy do pielęgnacji włosów, które powinny być czesane minimum dwa razy dziennie.
5. Kacch – Jest to rodzaj krótkich luźnych spodenek noszonych pod ubraniem.
Czy Armistar to miejsce dla seniora?
TAK i NIE
Uważam, ale jest to tylko i wyłącznie moja opinia, że Indie nie każdemu przypadną do gustu. Poza tym Indii nie da się jednoznacznie zdefiniować, każda część Indii jest inna. Spotkałem się kiedyś ze stwierdzeniem, że Indie można pokochać lub znienawidzić. Coś prawdy w tym jest, z pewnością jest to kraj wielu skrajności.
Miejsce gdzie bogactwo styka się ze skrajną biedą, gdzie obok czystych ekskluzywnych hoteli spotkamy pełne brudu i nieprzyjemnego zapachu ulice. Gdzie na każdym kroku towarzyszyć nam będzie tłum ludzi i nieustający miejski gwar. Kraj w którym nie jeden z nas wyjdzie poza strefę własnego komfortu, ale to nie wszystko.
Indie a w tym wypadku Pendżab to także miejsce, gdzie spotkacie przemiłych otwartych ludzi, zaznacie ich niezwykłej gościnności oraz skosztujecie pysznego pendżabskiego jedzenia. To miejsce, które pokaże jak cieszyć się z życia i doceniać to co mamy.
Dla mnie Indie to piękny różnorodny kraj, który skradł moje serce. Czy skradnie też Wasze?